Sutil: W Australii będzie więcej wyprzedzania
2010-03-23 17:19Otwierający sezon wyścig w Bahrajnie dla Adriana Sutila skończył się podobnie jak dla Roberta Kubicy. Niemiecki kierowca Force India ma jednak nadzieję co najmniej na powtórzenie wyniku z ubiegłego sezonu, czyli 9 pozycję.
Jak ocenisz wyścig w Bahrajnie?
„Myślę, że był to bardzo dobry start sezonu. Byliśmy niezwykle konkurencyjni podczas wolnych treningów, podczas pierwszego byłem najszybszy, a potem w kwalifikacjach razem z Tonio znaleźliśmy się w czołowej 12 kierowców. W ubiegłym roku nie przeszliśmy w Bahrajnie do Q2, więc pierwsza 12 jest bardzo pozytywnym wynikiem. Wszystko szło dobrze do czasu startu wyścigu, spadłem wtedy na koniec stawki, ale z perspektywy zespołu przynajmniej jeden samochód zdobył punkty. W Australii chcemy uzyskać jeszcze lepszy rezultat. Myślę, że mamy potencjał i możemy zbliżyć się do czołowych pięciu lub sześciu lokat”.
Jak z twojej perspektywy wyglądał wyścig w Bahrajnie?
„Cóż, po starcie spadłem na 21 pozycję, a zakończyłem wyścig na 12 – pokazuje to, że można wyprzedzać i mieć udany wyścig. OK, niektóre wyprzedzone bolidy należały do nowych zespołów i mieliśmy nad nimi przewagę w osiągach, jednak w połowie wyścigu, walczyłem z Kubicą i dwójką kierowców Saubera. Można więc wyprzedzać mimo nowego regulaminu, po prostu ludzie ze ścisłej czołówki byli bardzo ostrożni. Podczas startu sezonu nie wiadomo jak wszystko zachowa się w warunkach wyścigowych. Wykonujemy symulacje długich przejazdów, ale dopóki wszystko nie dzieje się we właściwych warunkach, nie można uznać ich za w pełni miarodajne. W tych okolicznościach naturalnym jest dbanie o ukończenie pierwszego wyścigu. Ubiegłoroczne Grand Prix Bahrajnu również nie było zbyt ciekawe, jedyną różnicą było tankowanie, możliwości wyprzedzania nie było więcej. Myślę, że wszyscy kierowcy byli nieco ostrożni, ponieważ to pierwszy wyścig, a trzeba było przejechać spory dystans na miękkich oponach, przy czym nikt tak naprawdę nie wiedział jak będą się one sprawowały. Teraz wybieramy się do Australii, gdzie będziemy bardziej agresywni. Wydaje mi się, że będzie więcej wyprzedzania.
Co sądzisz o torze Albert Park przed GP Australii?
„Jest jednym z moich ulubionych. To bardzo przyjemny tor uliczny z kilkoma bezpiecznymi strefami wiodącymi przez park, jest więc bardzo pięknie. Z drugiej strony jest bardzo wymagający z kilkoma szybkimi i wolnymi zakrętami, jest to więc wspaniały tor. Jest związany również z moją historią – w 2007 roku zadebiutowałem tu za kierownicą Spykera, rok później był pierwszy wyścig Force India, a w ubiegłym roku ukończyłem wyścig na 9 pozycji. Jeśli powtórzymy ten rezultat, zdobędziemy w tym roku 2 punkty! Musimy celować w taki lub wyższy wynik – jestem całkiem zadowolony z naszej pozycji w kwalifikacjach i z osiągów w Bahrajnie, mamy więc wiele powodów, aby z niecierpliwością oczekiwać na Australię”.
Tagi:
———
Powrót