To już potwierdzone - Koniec US F1!
2010-03-03 15:36Ken Anderson, jeden ze współzałożycieli zespołu US F1 potwierdził informację o przerwie w pracach nad nowym bolidem jednak nadal uważa, że w niedalekiej przyszłości „american dream” w F1 jest realny.
Anderson, który w zaparte próbuje wmawiać kibicom na całym świecie, że jego zespół nie zamknął jeszcze definitywnie swojej działalności, potwierdził natomiast plotkę krążącą od kilku dni w mediach o tym, że amerykańska ekipa poprosiła FIA o odroczenie debiutu zespołu do sezonu 2011.
„Wysłaliśmy prośbę do FIA o utrzymanie naszej pozycji na liście do sezonu 2011. To miało być poufne, więc nie mogę tego komentować. Wygląda jednak na to, że nastąpił przeciek” mówił Anderson przedstawicielom Autosportu.
„Czekamy na decyzję FIA i pracujemy razem z nimi. W międzyczasie nasi pracownicy nie mają co robić, więc musieliśmy powiedzieć im, żeby zaprzestali pracy nad bieżącym bolidem do czasu otrzymania decyzji.”
Tym samym fiasko debiutu US F1 w sezonie 2010 definitywnie zostało ogłoszone, jednak stojąca w rezerwie ekipa Stefan GP musi jeszcze poczekać na decyzję FIA w sprawie oficjalnego przyznania miejsca w stawce na sezon 2010. Komunikat w tej sprawie spodziewany jest jutro (środa).
„Wysłaliśmy prośbę do FIA o utrzymanie naszej pozycji na liście do sezonu 2011. To miało być poufne, więc nie mogę tego komentować. Wygląda jednak na to, że nastąpił przeciek” mówił Anderson przedstawicielom Autosportu.
„Czekamy na decyzję FIA i pracujemy razem z nimi. W międzyczasie nasi pracownicy nie mają co robić, więc musieliśmy powiedzieć im, żeby zaprzestali pracy nad bieżącym bolidem do czasu otrzymania decyzji.”
Tym samym fiasko debiutu US F1 w sezonie 2010 definitywnie zostało ogłoszone, jednak stojąca w rezerwie ekipa Stefan GP musi jeszcze poczekać na decyzję FIA w sprawie oficjalnego przyznania miejsca w stawce na sezon 2010. Komunikat w tej sprawie spodziewany jest jutro (środa).
Źródło: formula1.pl
Tagi:
———
Powrót